W maju 2012 wypatrywalam wynikow, zastanawiajac sie jak bedzie wygladal kolejny rok: czy uda sie zoorganizowac kolejna edycje Mind Gym for Seniors? Czy uda sie zoorganizowac MemoRise w Rzeszowie? I najwazniejsze - czy bede mogla wyjechac na Sycylie?
Po kolei przychodzily dobre wiadomosci! Trzy razy TAK!!! Swietowalismy przy cappucciono w tybetanskiej kawiarence.
Okazalo sie, ze trzeba dopelnic formalnosci zwiazane z wyjazdem i wypelnic tzw. ankiete beneficjenta z numerem konta, wlasnorecznie podpisana. Miala dotrzec do Warszawy w ciagu dwoch tygodni, a ja bylam w polnocnych Indiach, tysiace kilometrow dalej.
Na szczescie zjawila sie Zuza z Warszawy. Przyjechala do Indii tylko na trzy tygodnie i kiedy pakowala swoj bagaz, to miedzy przyprawami dla bliskich i ajurwedyjskimi ziolkami, byla tez moja swiezutko wydrukowana ankieta beneficjenta.
Udalo sie, nawet z Indii!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz